Moje starty

niedziela, 24 października 2010

Rowerowo

Wczoraj i dziś startowałem z mapą, ale na rowerze.


To był dla mnie na prawdę ciężki psychicznie weekend, nigdy wcześniej tak nie miałem. Dziękuję jednej osobie, która mi bardzo pomogła w trudnych chwilach i dzięki której przekonałem się w piątek, że przyjaciele istnieją :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz