Moje starty

poniedziałek, 16 maja 2011

Sammy Wanjiru 1986-2011


Bardzo smutna wiadomość z Kenii. Młody, utalentowany zawodnik zginął wczoraj w nie do końca wyjaśnionych okolicznościach. Był moim zdaniem przyszłością biegów długodystansowych na świecie - miał przed sobą wiele lat kariery i jeszcze więcej lat życia. Jest Mistrzem Olimpijskim w Maratonie z Pekinu, gdzie wygrał w wieku zaledwie 21 lat! Bił również nie raz rekord świata w półmaratonie. Pamiętam gdy jakieś 5 lat temu dziwiłem się że jakiś chłopak w moim wieku (wtedy miałem 19 lat) pobił rekord świata na dystansie półmaratońskim w Holandii.
Wiadomo, że Sammy miał ostatnio trochę osobistych problemów. Wielka szkoda że skończyło to się tak tragicznie :( Może to oklepane stwierdzenie, ale to na prawdę jest ogromna starta dla światowego sportu! A dla nas, biegaczy, jest to szczególnie przykra informacja.
To już druga strata takiego młodego sportowca w minionym tygodniu. W poniedziałek, 9 maja, na trasie etapu Giro Italia zginął również młody kolarz - Woulter Weylandt. Ogólnie jak sobie przypomnę, to już tylu młodych sportowców straciło życie. Szukać daleko nie trzeba - Kamila Skolimowska, Agata Mróz, Arek Gołaś, i pewnie wielu innych których nie pamietam w tej chwili. To jest przerażające. Ale to również uczy doceniać ten wielki dar jakim jest życie, mimo wielu przeciwności spotykających nas w nim.

Co do mnie - to dziś wróciłem ze szpitala, już po operacji. Wkrótce napiszę coś więcej...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz