Najbardziej podobał mi się klasyk, który zajął mi 3h11' :) byłem po nim nieźle zarżnięty. Ostatnie 5 pk prawie cały czas chodziłem. Tak czy siak - klaasyk sprawil mi wielka satysfakcję, mimo dyskwalifikacji z powodu niezmieszczenia się w limicie 3h.
Za niecały tydzień Puchar Bałtyku... Oj się będzie działo!!! :D:D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz