Reaktywacja! Po poście podsumowującym frustrujący rok w BnO, teraz czas na pozytywnego coś.
Już w najbliższą sobotę, 12 marca będę walczył w konkurencji, w której jestem nowicjuszem - czyli w biegu po schodach. Impreza nie byle jaka bo rangi Mistrzostwa Europy. Mimo małego doświadczenia w tej dyscyplinie (2 biegi zaliczone - najlepszy 8 miejsce na Mistrzostwach Polski) otrzymałem dziką kartę (wymaganie nie były jakieś bardzo wygórowane) i tym samym startuję już w sobotę!!!
Na Mistrzostwa składają się 3 biegi - jeden sprint z 19 piętra na 37, natomiast dwa kolejne na pełnym dystansie. Za miejsca w każdym biegu przyznawane są punkty (za 30 miejsc), a o klasyfikacji Mistrzostw decyduje suma punktów.
Faworytem w rywalizacji męskiej jest oczywiście Piotrek Łobodziński (pochwalę się że znam go zanim postawił swoje pierwsze kroki na schodach :)) Ale z tego co piszą ludzie i ptaszki na mieście ćwierkają to podobno ma być cała czołówka Pucharu Świata - więc będzie super!
Luty był bardzo słaby w moim wydaniu, praktycznie zero biegania i trenowania - najpierw kontuzja potem choroba. Ale powoli zaczynam czuć się lepiej i będę walczył o jak najwyższe miejsce
Plan minimum to wejść do finałowej '30' (bo trzeci bieg biega tylko 30 najlepszych po 2 biegach!) ale nie ukrywam że byłoby miło żeby mój występ był lepszy niż naszego wybitnego skoczka w Planicy
Ale treningi wskazują na to, że źle nie powinno być :)
Trzymajcie kciuki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
No i jak było?
OdpowiedzUsuń