Moje starty

niedziela, 9 stycznia 2011

Treningowo

Treningowo weekend intensywny - co prawda tylko po jednym treningu dziennie, ale czuję się leciutko podziębiony (mam nadzieję że się nie rozwinie). W sobotę zawody w Falenicy - poszło nieźle, choć liczyłem na trójkę (byłem 5). Strasznie się tym biegiem górskim zarżnąłem.
Dziś natomiast było to czego mi baaaardzo brakowało - mapka :D Technicznie - bardzo mocny :P Ale fizycznie, po Falenickiech biegach górskich bardzo słabo. Ale za to nawigacyjnie było dziś jak na mnie - fenomenalnie :D tylko 2 większe błędy - 11 i 13. Ale jeśli będę chciał wygrywać w sezonie, to niestety nawet takie nie mogą się zdarzać.
Poniżej mapka z przebiegami:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz