Moje starty

niedziela, 31 stycznia 2010

Narty narty narty

Kolejne wycieczki / treningi narciarstwa biegowego. To na prawdę bardzo męczący sport. Wreszcie powoli łapię technikę, choć ciągle często zdarzają się upadki i liczne utraty rytmu. Oto kolejne wyprawy. W tym nawet jedno bieganie :o
17.01 - biegóweczki lajtowo
23.01 - biegówki po odległych terenach Kampinosu, już nie tak lajtowo :)
24.01 - bieganie przy mrozie -19 :)
30.01 - poweselna wyprawa na narty
31.01 - najszybsze jak dotąd 10 km na nartach

Cieszę się że jest tyle śniegu. Gdyby nie to, nic nie mógłbym robić. Biorę się za siebie i zrobie wszystko, by jak wróce (jeśli wróce) do biegania, od razu zacząć wymiatać :)

czwartek, 14 stycznia 2010

Nowe nartki - pierwsza próba

Od niedzieli jestem szczęśliwym posiadaczem nowych nart - Madshus ZY5. Marzyłem o nartach tej firmy, co prawda o trochę innym modelu, ale biorąc pod uwagę mój niski poziom na nartach biegowych, taki powinny mi na razie w zupełności wystarczyć :)
Dziś pierwsza wycieczka - zrobiłem 13 km w 1h47' po trasie:
LASKI - ŁUZE - POSADA SIERAKÓW - POCIECHA - TRUSKAW

Nie szalałem bo jestem wciąż przeziębiony. Mrozek bł, ale nie zmarzłem, było bardzo przyjemnie.
Od poniedziałku kolejna sesja rehabilitacji. Tym razem 10 x 5 zabiegów (pole, laser, jonoforeza, ultradźwięki i prądy)
Posted by Picasa

środa, 13 stycznia 2010

Biegóweczki

3 dzień nowego roku zacząłem o ładnej, długiej wycieczki na biegówkach. Jechało się świetnie, ale trafiały mi się same nieszczęścia. Najpierw złamałem kijek, i 15 km jechałem praktycznie o jednym. Potem, tak chciałem się napić gorącej herbaty - wyjąłem więc termos i chciałem nalać... okazało się że jest potłuczony. Termos który służył mi tyle razy, tyle lat... przykre. Wściekły byłem, ale ruszyłem dalej (a byłem wtedy w Ławach). Potem jeszcze przeprawa przez nie do końca zamarzłe bagna, potem Lipków i w końcu Izabelin gdzie wsidłem w 708. W sumie zrobiłem 24,6 km co jest najdłuższą wycieczką na biegówkach w moim życiu. Mam nadzieję że jeszcze tej zimy pobiję ten marny rekord :). Trasa wycieczki: TRUSKAW - KARCZMISKO - okolice Wierszy - ŁAWSKA GÓRA - ŁAWY - WYGLĘDY GÓRNE - BUDA - MAŁY TRUSKAW - LIPKÓW - IZABELIN.
Wiatrołomy - Karczmisko
Okolice Ław i Kanału Zaborowskiego
Tuż po stłuczeniu termosu - Ławy :(
Wyględy Górne
Okolice Budy
Mokry zielono - niebieski szlak, nawet zimą
...i ja walczący z bagnem
okolice Budy i Mariewa Drugiego:
Mały Truskaw
...i na koniec ja po kilometrze szybszej jazdy :)

I druga wycieczka na nartach - 9 stycznia. Krótko i szybko. Młociny 5,5 km w 46'

A biegać jak nie biegałem tak nie biegam :(
Posted by Picasa